Strony: | 1 | ... | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | ... | 118 |
Spotykają się dwaj znajomi.
- Czy ta pani, która tam stoi, to naprawdę kuzynka Bacha?
- Jak najbardziej!
- A czy mógłbyś mnie z nią poznać?
- Pewnie! Bacha, chodź no tutaj!
Przestępca tuż przed policyjną rewizją ukrył trefne materiały, lecz w momencie gdy rozległ się dzwonek do drzwi, zamierzał jeszcze schować gadającą papugę. Nie mając czasu na zastanowienie, wsadził ją do lodówki.
Po rewizji, zziębnięta papuga zapytała: - A co złego zrobił ten kurczak?
Klient w eleganckiej wiedeńskiej restauracji zamawia gołębia w potrawce. Kelner przynosi gotowe danie, gość z apetytem zajada. Nagle woła kelnera:
- Panie starszy, czy ten gołąb jest swieży?
Kelner: - Ależ oczywiście
Na to klient: - To dlaczego do łapki ma przywiązaną karteczkę z napisem: ''Idę z odsieczą, Jan III Sobieski''?
Urzędnik tłumaczy swej żonie późny powrót z pracy:
- Koledzy zrobili mi głupi dowcip. Nie obudzili mnie dziś wychodząc z biura.
Facet budzi się po kilkutygodniowym piciu, cały siny, zarośnięty idzie do łazienki, staje przed lustrem i zaczyna się sobie przyglądać intensywnie przy tym myśląc. Nagle słyszy z kuchni:
- Mietek zjesz śniadanie?
A facet wali się w łeb i mówi:
- Mietek!!!
Podczas strasznej jesiennej ulewy na przejście graniczne podjeżdża zmoknięty i zziębnięty motocyklista. Po sprawdzeniu dokumentów celnik pyta go:
- Cigaretten? Narkotiken? Alkohol?
Motocyklista na to:
- Nie, dzięki! Filiżankę kawy proszę...
Dzwoni Icek:
- Czy tu służba niebezpieczeństwa?
- Nie! Tu Służba Bezpieczeństwa!
- Acha, bo wiecie ten Moszo, co to mieszka pod 15 numerem, na
rogu, to ma szopie drewno - dużo drewna.
- No i co z tego?
- No bo on to drewno nawiercił i schował tam złoto - dużo złota!
- A, to bardzo ważna wiadomość! Zaraz tam jedziemy!
Dzwoni Icek do Mosza:
- Moszo? Tu Icek. Za chwile przyjedzie do Ciebie ta ekipa, co to w zeszłym miesiącu przekopała ci cały ogród. W tym miesiącu porąbią Ci drewno.
Statek wycieczkowy. Atrakcją wieczoru jest magik i jego papuga. Za każdym razem, gdy magik pokazuje jakąś sztuczkę, chowając gdzieś przedmiot, papuga krzyczy:
- Moneta jest w kieszeni, królik w kapeluszu itd. itp.
Tego samego wieczoru statek tonie. Wszyscy pasażerowie i załoga giną. Uratował się tylko magik i papuga. Dryfują już kilka godzin na morzu, a papuga zachowuje się tak, jakby chciała coś powiedzieć, ale się powstrzymuje. W końcu nie wytrzymała i mówi:
- No dobra, poddaję się. Gdzie schowałeś ten statek?!
Trzech przyjaciół spiera się, co jest najszybsze na świecie. Pierwszy mówi:
- Najszybsza jest myśl. Wystarczy, że pomyślę i już wiem.
Na to drugi:
- Eee, światło jest szybsze od myśli.
Trzeci kręci głową i mówi:
- Najszybsza jest sraczka.
- ????
- No, jak mnie sraczka kiedyś przycisnęła, to nie zdążyłem pomyśleć, by zapalić światło.
Na lotnisku celnik do pasażera:
- Czy ma pan coś do oclenia?
- Nie, nie mam.
- Jest pan pewien? Co w takim razie robi za panem ten słoń z chlebem na uszach? - upiera się celnik.
- Proszę pana, to moja sprawa, z czym jem kanapki!
Strony: | 1 | ... | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | ... | 118 |