Strony: | 1 | ... | 262 | 263 | 264 | 265 | 266 | 267 | 268 | 269 | 270 | 271 | 272 | ... | 369 |
W sądzie odbywa się rozprawa o kradzież pieniędzy. Sędzia każe opowiedzieć, jak to się stało.
- Proszę wysokiego sadu, jak usiadłam w kinie, to ten łajdak przysiadł się do mnie na wolne krzesło. Najpierw mówił ładne słówka, a jak się zrobiło ciemno, to mi podniósł sukienkę i sięgnął ręka za podwiązkę, a tam właśnie miałam pieniądze.
- To czemu pani nie krzyczała?
- Bo ja myślałam, że on w uczciwych zamiarach!
Przychodzi baba do lekarza:
- Poproszę lek na zachłanność. Tylko dużo, dużo!
Na koncercie orkiestra gra Betowena. Skrzypek rozmawia ze skrzypkiem:
- Stary, nie uważasz, że ten zarozumiały gość za bardzo nami dyryguje?
Jaś przychodzi ze szkoły spóźniony o dwie godziny. Mama zdenerwowana pyta Jasia.
- Jasiu, czemu tak późno wracasz ze szkoły?
- Byłem u koleżanki.
- Co tam robiliście?
Jaś zaczerwieniony pyta:
- A muszę mówić?
- Musisz.
- Na biologii uczymy się teraz o rozmnażaniu człowieka i ćwiczyliśmy przed klasówką...
Blondynkę w samochodzie zatrzymuje drogówka.
- Prawo jazdy poproszę!
- Przecież wczoraj mi zabraliście, więcej nie mam.
Na ulicy hydraulik kluczem francuskim naprawia zepsuty zawór. W tym samym czasie z przeciwnej strony ulicy idzie pijaczek, mocno zataczając się na boki. Wreszcie podchodzi do fachowca i mówi:
- Panie, przestań pan kręcić tą ulicą, bo nie mogę utrzymać równowagi!
Idzie baca i ciągnie na sznurku zegarek. Przechodzący turysta pyta zdziwiony:
- A po co to baco zegarek na sznurku ciągniecie?
- Wreszcie go nauce chodzić!
- Dlaczego cały Wąchock jest rozkopany?
- Dlatego, że mieszkańcy szukają organizacji podziemnych.
Wyjeżdża żona do sanatorium, pakuje ładne ciuchy. Mąż, zazdrosny, wyrzuca wszystko, pakując jej drelichy. Po tygodniu mąż otrzymuje kartkę: ''Kochany mężu, wszystkie moje koleżanki spędzają czas kulturalnie, a mnie w tych drelichach wszyscy ciągają po krzakach''.
Mała, komercyjna rozgłośnia w Moskwie, program z pozdrowieniami. Dzwoni
słuchacz:
- Znalazłem dyplomatkę z 100 tysiącami dolarów i kilogramem złota. Jest tam jeszcze paszport na nazwisko Iwana Kuzniecowa
- Chcesz znaleźć właściciela?
- Nie.
- To po co dzwonisz?
- Zagrajcie, proszę, dla Iwana Kuzniecowa jakąś ładna piosenkę ode mnie.
Strony: | 1 | ... | 262 | 263 | 264 | 265 | 266 | 267 | 268 | 269 | 270 | 271 | 272 | ... | 369 |